czwartek, 28 marca 2013

Scenariusz 14

Scenariusz ten dedykuje Animkowi i Kamie1D. Daliście świetne pomysły. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko jeśli je pomieszam...

P: (ma wizję: widzi maszerujące oddzaiły zakapturzonych dziewcząt, obraz się spala, widzi ostrze mieczy)
A&Jo: (wchodzą) Pat... Pat!
P: (kończy się wizja) Tak?
Jo&P&A: (przychodzą SMS-y, czytają churem) I back --R
P: Co za R?
A: Rufus?
Jo: Nie, Nina go pokonała i trafił do piekła...
P: To kto?
Jo: Zastanowimy się... ale później, OK?
A: Musimy iść... Widzimy się na kolacji (wychodzą)
P: (piecze ją nadgarstek) Ała... (widzi znamię : ðĸð)

Pat odwraca się widzi zakapturzoną postać, która skręciła w stronę strychu, a Pat zaraz po niej. Na strychu Zakapturzona (Postać) stanęła przy ścianie, gdzie machnęła ręką. Ściana poruszyła się i powstało przejście.
P: Kim jesteś?
Zakapurzona: (przykłada palec do ust i znika)
P: (uchyla drzwi i widzi jak K.T. całuje Eddiego)

W szkole
N(icole)R(eckman): Mam wyniki przesłuchań! Marie zagra panna Williamson, Tonego pan Mallik, Anite pani Mercer, Riffa pan Clarke, a Bernarda pan Lewis...
Jo: Pat!
P: Ja...
Jo: Grasz Marie
P: A ty Anite, gratulacje!
J&Al: będziemy aktorami (przybijają piątke)
NR: Do jutra dadcie mi wasze rozmiay do kostiumów...

Pokój Pat
A&Jo: (przybiegają)Pat!
P: Co?
A&Jo: (pokazują znamienia)

Chciałabym wynagrodzić Kame1D. Czy chcesz zostać drugą redaktorką bloga? (napisz w komentarzu)

piątek, 15 marca 2013

Sceariusz 13

Dziewczyny stały o świcie pod żyrandolem. Kiedy oświetliły go promienie słońca otworzyło się wgłębienie. Patricia weszła na schody i zapełniła wgłębienie Słońcem. Z żyrandola wypadła księga, którą złapała Joy.

P: Mamy ją. Wracajmy...

Przy śniadaniu
Tr: Listy! Listy! (podaje Marze)
M: Yale?
P: Zgłaszałaś się?
M: Tak, ale nie sądziłam, że mnie przyjmą...
J: Oj tam od razu przyjmą
Jo: Jarome!
M: (czyta) Przyjeli mnie. Mogę przyjechać na kurs dla...
J: Kujonów?
A: Jarome!
M: Nie... ma rację. Przyznali mi stypendium...
Jo: Jedziesz?
M: Nie wiem...
A: Nie męczymy Mary, dziś przesłuchania
P: Dziś?
Jo: Tak... Pomogę ci się nauczyć tekstu
P: Dzięki

Wieczorem, pokój Amber&Joy 
 A: (prubuje otworzyć księge) Nie mogę...
P: Ja sprbóję (otwiera)
A: Księga słucha się ciebie...
Jo: Pat jest Równowagą...
P: (czyta) Mam! Czy w podziemiach, czy pod niebem wchodzisz w wir zagrożeń wchodzisz. Uważaj, bo z niego nie wyjdziesz całkowicie...
Jo: Wejdziesz, ale nie zapomnisz o tym...
A: Co?
Jo: Ostatnie słowa przetłumaczyłam na nasz język
P: oki
A: Może jutro resztę?
P: OK, ja biorę księge

Pokój Patricii
P: (wchodzi i ogląda księge; palcami gładzi znak i zaczyna wiać silny waiatr)












Przepraszam, że tak długo, ale szkoła i brak weny. Moglibyście zaproponować jakieś wydażenie do scenariuszy?

sobota, 9 marca 2013

Scenariusz 12

P: Eddie zapytałam o coś
Ed: Klucz do pamiętnika K.T.
P: Mówiliście, że zgubiła wisior
Ed: No bo klucz jest na wisiorku
P: Nie wierzę (wychodzi)

Przed domem Anubisa
Z(akapturzona) D(ziewczyna): Myślisz, że jej się uda?
L: Przygotuje ją jak najlepiej.
ZD: Czeka ją wiele rozczarowań...
L: Złamań...
ZD: Uwolnię dziewczyne...
L: Ona jest duchem
ZD: Pomoże jej
L: Ma tylko zdolności lecznicze!
ZD: (łagodnie) Nie podważaj mojego zdania. Wiem co robię...
L: Mam nadzieję. Ona wydaje się nie do złamania, ale jest krucha
ZD: Wiem... (odchodzi i znika w mgle)
L: Żebyś tylko zrozumiała Wybraną i znalazła Księge Izydy...

Pokój Patricii
P: (wchodzi zakładając Słońce) OK, to teraz zagadka... Tam gdzie słońce świeci, szklana mądrość się skrywa...Więc w dzień w szklance jest mądrość? Nie...
Jo: (wchodzi) Hej... Ty nie na dole?
P: Wałkuje zagadkę...
Jo: Poprośmy Fabiana. On zna te klocki... Po za tym Trudy powedziała, że jutro oddaje żyrandol. Musimy się nim nacieszyć
P: Żyrandol! Joy jesteś najmądrzejsza! Chwila Trudy oddaje żyrandol?
Jo: Tak, ale co się dzieje?
P:Tam gdzie słońce świeci, szklana mądrość się skrywa znaczy, że w promieniach słońca żyrandol skrywa księge...
Jo: Teraz nie możemy jej zabrać...
P: O świcie pójdziemy... Sibuna?
Jo: Sibuna

 http://gumi-pl2.bloog.pl -> tak wygląda Słońce

sobota, 2 marca 2013

Scenariusz 11

L: (nuci) Czas płynie, a strumień pędzi, gdy kłótnie bogów ustaną wojna nastanie...

P: Robię co mogę...
L: Tam gdzie słońce świeci, szklana mądrość się skrywa... (znika)
P: Pięknie!

Na dole
P: (podchodzi do Amber&Joy)
A: Co tam? O nie! Mówiłam ci! Bordo i granat!
P: Co?
A: Kolory dla ciebie
P: Mniejsza z tym. Musimy się pospieszyć...
Jo: Z czym?
P: Berło Ozyrysa...
Jo: A... OK
P: Zgaduje, wskazówka że mieści się w Księdze Izydy
A: Tylko gdzie ją Nina ukryła...
V: (wychodzi z domu)
P: Victor wychodzi! Idę po Słońce... (idzie)
A: Pilnuję cie (idzie za nią)
Jo: Ja spróbuje się skontaktontaktować z Niną...

Przy gabinecie Victora
P: (prubuje otworzyć drzwi)
Ed: Patricia?
P: (odwraca się) Wiem jak się nazywam. Masz dłuższą spinkę czy coś?
Ed: Chcesz się włamać do gabinetu?
P: Victor mi coś zabrał...
Ed: K.T. też
P: Pomagasz jej?
Ed: Tak, ale to nic nie znaczy
P: Mniejsza z tym... (przypomina sobie moment, jak Lisa mówi o jej mocach) Co mi szkodzi? (do Eddiego) Odsuń się (zamyka oczy i kładzie rękę na klamce i drzwi się otwierają; wchodzi)
Ed: Jak ty...
P: (patrzy na biurko) To list do Fabiana... (bierze go) Gdzie jest...
Ed: (szuka klucza)
P: Mam!
Ed: Klucz?
P: Jaki klucz?