wtorek, 2 lipca 2013

Scenariusz 20

P: Każdy ma innej długości włosy...
Jo: On jest krótki, więc ja i Patricia odpadamy...
V: Mam niby uwieżyć, że nie planowaliście tego grupowo?!
P(an)S(weet): (wchodzi) Victorze czy... Victorze co robią tu te dzieci?! One mają lekcje! No już Miller, Williamson, Mercer, Lewis, Rutter! Do szkoły! Festina Lente*!
Ed&Jo*Al*F&P: (wychodzą)
PS: Victorze czyś ty zgłupiał? Nie możesz dać im powodu do podejrzeń...

W szkole
P(ani) A(ndrews): Tak więc jako pracę domową macie zrobić w grupach...
Ed&Al&Jo&P&F: (wchodzą)
PA: Świetnie! Cała ta wasza banda znowu będzie wagarować?!
Jo: Przepraszam Pani Andrews, ale Victor...
PA: Pan Rodenmar
Jo: ... ale Pan Rodenmar zatrzymał nas i gdyby nie pan dyrektor wciąż by nas tu nie było...
PA: No dobrze... Siadajcie. Jak mówiłam podzielę was na grupy... Pan Lewis z panią Mercer, pan Miller z ... powiedzmy panią Rush, pan Rutter z panią Williamson, panna Millington z panem Clarkiem
A: Fuj!
Cała Klasa: (śmiech)
Jo: Prze pani co mamy zrobić?
PA: Jak to co? Za niecałe dwa tygodnie Trójpełnia... Szkoła urządza z tego wielkie wydarzenie, na temat którego wy, uczniowie macie coś przygotować... Pan Lewis... a tak go nie było. Pani Millington wszystko wam wyjaśni... Chociaż nie lepiej by było gdyby to była pani Jaffrey...
J: Ale ona nie robi projektu...
M: Tak, ale wyjeżdżam dopiero za tydzień więc zdąże wszystko wytłumaczyć.
PA: Lewis i Mercer są odpowiedzialni za catering...
Al: Co? Banki? Biznes? Matma?
Jo: Alfi ty wiesz, że catering to grupa, która przygotowywuje jedzenie?
Al: Aa... Pasuje! (szczerzy żąbki)
PA: Miller i Rush przygotowywują dekracje, Rutter i Williamson będą prowadzić to wydażenie, więc teamowi Millington&Clarke zostaje oprawa muzyczna... (dzwoni dzwonek, więc wszyscy wychodzą)

Przy Szafkach
 Jo: Łał... myślałam, że to ja będę prowadzić uroczystość
A: Z Fabianem?
Jo: Może...
P: To całe prowadzenie będzie mi kazało pisać?
Jo: Tak.
P: Pomożesz?
Jo: Pomogę, ale nie zrobię za ciebie całej pracy, tylko będę się czepiać literówek, OK?
P: Okej......

Pokój Patricii
P: Piwonie Ignorują Wielkie Niebo I Całą Akwarelę.... Piwonie Ignorują Wielkie Niebo I Całą Akwarelę!
A: (wchodzi) Czego się wydzierasz? Jesteśmy same w domu...
P: Pamiętasz to, co powiedziała Ell?  Piwonie Ignorują Wielkie Niebo I Całą Akwarelę...
A: Nie umiem odgadnąć tego szfru!
P: A co jeśli to nie jest szyfr? Popatrz jak weźmiemy każdą pierwszą literę wychodzi... Piwnica
A: Fakt! Dlaczego ja na to wpadłam?
P: Nie ważne, gdzie Joy?
A: Z Alfim... Robią ten catendering
P: Mówi się catering
A: Jeden kot
P: Mówi się jeden pies
A: Czepiasz się! (wychodzi)
K: (wchodzi) Wszystko OK, Amber wyszła z hukiem?
P: Uznała, że się jej czepiam...
K: Patricia...
P: (nie patrząc na K.T.) Hm?
K: Ja muszę Ci coś powiedzieć... Coś o Eddiem




*Festina Lente - ozmnacze szybko, pospieszyć się

niedziela, 23 czerwca 2013

Scenariusz 19

Ariana: Przyjechałam cię odwiedzić. Niedaleko mam szkolenia... Powinnaś inaczej mnie przywitać...
P: A tak! Witam panią naukowiec! Jak minęła podróż?
Ariana: Patricia co jest złego w tym, że cię odwiedziłam?
P: Ariana dlaczego mnie odwiedziłaś. To jest straszne...
Ariana: Mieszkam niedaleko w hotelu, więc cię odwiedziłam. Mam praktyki niedaleko.
P: Najbliższe laboratorium niedaleko?
Ariana: Mniejsza z tym... Chodź siostrzyczko (przytula ją)

Przy śniadaniu
V: (wchodzi) Nikt nie chce się przyznać? Tak więc prosze (daje każdemu szczoteczkę)
Al: Mógłby pan wymyśliś inną karę. Tyle razy ile trzymałem tą szczoteczkę...
J: Chwila! Nierozumiem... Wszyscy mamy czyścić jedną toaletę?!
V: Nie, panie Clark. Macie wyczyścić każdą toaletę w szkole!
P: Co?! Kiedy!
V: Panno Williamson, każdy ma to zrobić do dzisiejszego zachodu słońca... Zacznijcie nie umawiać się na przerwy... (wychodzi)
A: Nie! Ja mam manicure za 60 funtów...
Tr: Dam ci rękawiczki, gwiazdko...
A: To miłe z twojej strony, ale nie mam bladej ochoty tego robić! (wychodzi)
M: Amber ma racje, ktoś mógł wziąć mundurek kogoś z nas z podpisem Dom Anubisa. (wychodzi)
J: Victor jest dziwnie wściekły, ktoś musiał coś wziąć z jego gabinetu... (wchodzi)
Al: Fabian! Słyszysz! Ktoś musiał wziąć coś z gabinetu!
A: Alfie...Błagam, nie udawaj głupszego niż jesteś... (wychodzi z Joy i Pat)
Al: Fabian odłożyłeś akta Niny?
F: Nie... Matko jedyna... zapomniałem...
Al: Ale Victor powiedział, że jego gabinet był zdemolowany...
F: Co chcesz przez to powiedzieć?
Al: Może ktoś był u Victora po akta Niny, ale nie wiedział, że ty je masz...

W drodze do szkoły
P: Słyszeliście Jeroma? Na pewno ktoś był u niego po coś...
Jo: Nagle mu wierzymy ?
A: Właśnie... ale Joy musisz przyznać. Victor nie byłby tak wściekły bez powodu...
Jo: To fakt. Czego Victor tak bardzo chronił w gabinecie?
P: Corbierra?
A&Jo: (śmieją się)
A: Akta Niny?
P: Właśnie co się stało z Niną?
A: Bo ja wiem? Do mnie nie napisała! Wy rozumiecie nie odpisała mi!
Jo: Ja. Też nic nie wiem
P: To dziwne... Fabian jest dziwnie spokojny...
El: (pojawia się) Piwonie Ignorują Wielkie Niebo I Całą Akwarelę
A: Ell! Co jak co, ale zgłoś się do podniebnego fryzjera...
El:Piwonie Ignorują Wielkie Niebo I Całą Akwarelę....
Jo: Co?
El: (znika)
A: Zrobiła się trochę dziwna... 
Jo: Fakt. może czegoś się boi?
P:Piwonie Ignorują Wielkie Niebo I Całą Akwarelę
Jo: Co?
P: Ell tak powiedziała. Zgaduję, że piwonie to ludzie, ale Akwarela?
Ed&K: (idą kilka metrów dalej)
Ed: Nie wiesz co może otwierać ten klucz?
K: Nie, ale co powiesz na wyprubowanie go w McDonaldzie
Ed: (śmieje się)
P: (patrzy)
Jo: Jeszcze nie zerwaliście?
P: Co? Nie
A: Dwa razy widziałaś jak się całują... Myślę, że jednak będziesz musiała to...
P: Nie!
A: OK, tylko mówiłam, że....
P: Możemy zmienić temat?
Jo: OK. To... mówiłaś, że mają jakiś klucz.
P: Temat nadal się ich trzyma, ale no cóż... Tak mają. Jest on z Księżycem...
V: (staje przed Eddim i K.T.) O panna Williamson i Mercer! Poproszę do mnie!
P&Jo: (patrzą na siebie)
A: To pa!
P&Jo: (idą)
Jo: Słucham... O co chodzi?
V: O to będziecie się martwić później! Pan Miller dołączy... Ale bez panny Rush... (Pat i Joy patrzą na siebie z wyrzutem) Pan Rutter i pan Lewis też dołączy! Panie Clarke za mną! (każdy wymieniony idzie za nim)

Dom Anubisa
V&P&F&Al&Jo&Ed: (wchodzą)
V: No więc słucham...Kto włamał się do mojego gabinetu...
Al: My nie... Dlaczego pan podejrzewa nas?
V: Bo mam to (pokazuje brązowy włos) Słucham...

środa, 29 maja 2013

Scenariusz 18

Jo: (uśmiecha się)
J: Joy co się stało, szczerzysz zęby jak opentana...
F: Coś z babcią?
Jo: Wyszła... ze szpitala
V: (wchodzi) Ktoś dziś włamał się do mojego gabinetu... Czekam 20 sekund aż winowajca się zgłosi albo karę poniosą wszyscy, zrozumiałe?
Ed: Tak
V: ( po 15 sekundach) Nikt? Tak więc jutro kładziecie się...
Tr: (przerywa) Skąd wiedz, Victorze, że to oni się włamali? Właściwie skąd wiesz, że ktoś się włamał?
V: Przed chwilą wróciłem od dyrektora. Drzwi były otwarte, a na biurku bałagan. Na moim fotelu znalazłem to (powiedział pokazując marynarkę z logo szkoły) Więc? Gdzie winowajca? Nikt? Tak więc kara... Jutro na obiedzie podam wam ją, a teraz od 19 nikt nie wychodzi z pokoju...
Al: Co?
J: Ale jakim...
V: Może zmienię zdanie gdy winowajca się ujawni (wychodzi)
A: To nie far. Muszę iść na zakupy!
Tr: Jest za 5 siódma, gwiazdki
K.T.: Wracajmy do pokoi, bo jeszcze dojdzie do rękoczynów z jego strony...
Tr: Ze strony pana Victora
J: Nigdy nie marzyłem by usłyszeć wcześniej "A kiedy upadnie ta szpilka macie dokładnie 5 minut"

Pokój Patricii&K.T.
K: Jak układa ci się z Eddim?
P: Nie nażekam
K: A w szkole? Wyrabiasz się z pracami domowymi?
P: Tak
K: Mało mówna jesteś
P: Wiem
K: Ciekawa jesteś kto zastąpi Marę?
P: Bo ja wiem? Pewnie przyjedzie ktoś z wymiany...
Tr: (wchodzi) Patricia ktoś do ciebie...
P: (wychodzi)

Pokój Joy&Mary&Amber
 A: Co ty się gapisz w ten telefon? Joy!
Jo: (myśli) Powiedzieć im, czy nie powiedzieć? Nina prosi by nie mówić... To też mogła nie być Nina tylko jakiś haker... I kto to jest ta Rodra?
A: Joy!
Jo: Co!!!
M: Wróć do żywych
Jo: Przepraszam zamyśliłam się, co mówiłaś?
A: Dlaczego ty cały czas gapisz się w ten telefon?
Jo: Znalazłam fajną gre

Hol
P: (schodzi) Ariana? Co ty tu robisz?

Scenariusz 17

F: Wszystko OK?
Jo: Tak (chowa telefon) Babcia stukła jakąś... miskę
F: OK... chwila, twoja babcia mieszka w Grecji i nie używa elekryczności...
Jo: No... rzeczywiście... To pa! (odchodzi w pośpiechu) R kim jesteś?

Kółko teatralne
N.R.: Jedną z ważniejszych piosenek jest America śpiewaną przez Anitę, czyli Joy i Reefa, czyli Jarome. Proszę was byście zaczeli już razem ćwiczyć. Żeby nie przynudzać o musicalu, ale też by być przygotowanym zaśpiewacie duety z musicalowym partnerem. Czyli odbiegająć od tematu macie zaśpiewać ze swoim teatralnym partnerem, np. Patricia zaśpiewa z Zaynem.
Z: (na ucho Patricii) Mamy szczęście...
P: (uśmiecha się) (przychodzi SMS i czyta w myślach) Chłopak nr 1 czy 2? --R

Pokój Joy&Amber
Jo: Mam dość! Kim jest R?
P: Zróbmy listę kto może być R
A: Gdyby żył Rufus to był by on
P: K.T. ona jest dziwna... Nie wiem jak to określić
Jo: No wiesz zabiera ci Eddiego, po tym wszystkim co z nim przesłaś...
A: Jarome
P: Co?
A: Wiem, że to dziwne, ale sądzę, że jest do tego zdolny...
El: (pojawia się) To może być grupka osób...
P: Ell!
El: Witajcie! Nie za bardzo mogę wam pomóc, ale gdy macie księgę, a nie macie klucza na darmo macie mądrość...
A: Czym jest klucz do tej niemodnej książki? (pokazuje księgę na stoliku nocnym) Ja osobiście wolę pamiętniki... Są bardzo modne
Jo: Amber!
El: Klucz jest wszystkim co otwiera...
P: Słońce (przykłada naszyjnik do Księgi) Nic się nie dzieje...
El: To nie ten klucz (znika) Szukajcie dalej...
A: Może tak by dać mapę?

Kolacja 
A: Wiecie co? Mara niedługo wyjeżdża. Trzeba jej zrobić przyjęcie pożegnalne...
Jo: No nie wiem. Ona chyba nie lubi takich przyjęć. Po za tym pewnie puścisz tam wesołe kawałki, a myślę, że to smutne, że ona wyjeżdza...
Al: No... nie mam od kogo przepisawać francuza, historii, matmy i literatury
M: (wchodzi) Hej! Jestem taka podekscytowana! Yeil dało pełne stypendium, a już za tydzień wyjeżdżam. Szkoda, że was opuszcz, ale będziemy pisać...
Al: Ta! Napewno znajdziesz sposób, żeby odrobić za mnie lekcje z USA!
Wszyscy: (się śmieją)
Jo: (przychodzi e-mail, wyciąga telefon i czyta w myślach) Nie mów nikoku o kontakcie. Jestem u siebie bezpiczna. Mam nadzieję, że Rondra wam nie przeszkadza  Nina 

piątek, 5 kwietnia 2013

Scenariusz 16

Jo: (szeptem) Co robimy?
P: Wchodzimy, już! (wpycha Amber i Joy, sama wchodzi, a ściana wraca do swojej pierwotnej postaci)
V: Halo! Jest tu kto? To napewno te bahory... Tylko gdzie one są...

W pomieszczeniu
A: Gdzie jesteśmy?
P: Weszłyśmy w to pomieszczenie, by Victor nas nie zauważył...
Jo: (prubuje uruchomić pulpit) Nie mogę uruchmić pulpitu...
A: Nina Ci nie odwołała mocy?
Jo: Nie
Ell(pojawia się): Mi nie mogła...
A: Ell! (prubuje ją przytulić, ale przechodzi przez nią)
Ell: Jestem duchem... Od co zrobiła Senkhara, na co mnie skazała...
Jo: Na wieczne cierpienie
Ell: Pomogę wam znaleźć Złotą Kobrę...
A: Złotą kobrę? Myślałam, że szukamy Berła Ozyrysa
Ell: Nie wiecie o niej podstawowych rzeczy... Złota Kobra to żywa kobra w złotym odcieniu, którą oswobodzi czysta istota zamienia się w najpiękniejsze berło świata... Nie odnaleziono czystej istoty, jeśli chcecie wiedzieć...
Jo: Czystą istotą może być Wybrana...
Ell: Joy... Chociaż masz wiedzę  godną Ateńskiej Ateny nie wiesz w jakiej sytuacji jest obecna Wybrana...
A: Czy coś nie tak z Niną?
Ell: Z Niną? Ona niedługo zrzeka się tytułu Wybranej na rzecz poprzestania wojny...
P: Co? Nie możemy do tego dopuścić!
Ell: To jej decyzja... (znika)
Jo: Czekaj!
A: To na nic
P: Victor pewnie poszedł...
Jo: Chodźmy...
P: (prubuje wyjść z pomieszczenia, ale widzi jak K.T. i Eddie się całują)
Jo&A: (są za nią, widzą to samo)
P: (dostaje SMS-a) Uważaj, bo stracisz ochroniaża  --R
A: Znowu R...
Jo: Pat...
P: Nie... Spokojnie (rusza ręką i znika)
A: A nie mówiłam? Eddie to...
Jo: (przerywa) Nie kończ. A ja myślałam, że to pomyłka...
A: Myliłaś się...
Jo: Pat już opanowała swoje magiczne zdolności...

Przy śniadaniu
A: (wchodzi coś nucąc) Witam...
P: (wchodzi szukając czegoś w telofonia)
Ed: Znalazłaś?
P: (patrzy na niego) Co?
Ed: Grzebierz w telofonie od 2 dni...
P: A to nic... Idziemy razem do szkoły?
Ed: Jasne
Jo: (wchodzi)Znalazłam!
J: Co?
Jo: No... Ten... No wiecie... To czego szukałam...
Al: Dziewczyny są szurnięte... Bez obrazy Maro...
M: Właśnie (wstała) Postanowiłam pojechać do Yeil. Lecę samolotem za 2 dni
J: Maro...
P: Wiemy, że będziesz bardzo tęsnił...
Jo: Tak, ale musisz pomóc Marze nie mieć wyrzutów sumienia, że nas wszystkich nas tu zostawia...
P: Joy!
Jo: Sorka...
M: Nie ma za co...
Jo: Będę tęsknić (przytula Mare)

W szkole
 A: Szkoda, że Mara wyjeżdża... Od kogo będę przepisywać?
J: Co gorsza... Od kogo ja?
Al: I ja?
Jo: Moglibyście spróbować sami napisać?
J: Ty mnie obrażasz!
Al: I mnie...
Jo: Z kim ja spędzam czas?'
A: Ze mną!
Jo: (przewraca oczami i odchodzi) Z nieukami, z osobami, które się nie uczą, a ja dorównuje mądrością...
F: (podchodzi do niej) Joy!
Jo: Samej sobie... Co?
F: Czy Nina kontaktowała się z tobą?
Jo: Nie, a co?
F: Chce ustalić co się stało... Połączysz się z nią
Jo: Przez pulpit?
F: No...
Jo: Wykluczone. Nie mogę łączyć z wyższymi osobami ode mnie bez ich wiedzy
F: Aha... ?
Jo: Nic nie rozumiesz, prawda?
F: No...
Jo: (otrzymuje SMS) Przepraszam, tylko zobaczę kto... (czyta w myślach) Każdy ma tejmnice... Twoją jest uczucie do tego chłopaka -- R

wtorek, 2 kwietnia 2013

Scenariusz 15

P: (pokazuje swoje znamie) Miałam nadzieję, że tylko ja...
A: Same się wpakowałyśmy...
Jo:Nie możesz mieć wyrzutów...
P: To nie wszystko... Na strychu jest tajemnicze pomieszczenie...
Jo: Dziś 23, zobaczymy je
Jo&A&P: Sibuna

Pokój Alfiego
F: (wchodzi) Nie ma Jaroma?
Al: Nie, a co?
F: Chce o coś cię prosić...
Al: Coś z Sibuną?
F: Tak jakby... W przerwie idę do gabinetu Victora po akta Niny...
Al: To podejrzane, że jej nie ma... UFO ją porwało...
F: Co?! Nie! Chce żebyś mnie krył...
Al: OK, Sibuna?
F: Sibuna

W szkole
P: (opowiada co widziała gdy chciała wyjść ze strychu)
Jo: To nie możliwe...
A: Eddie by coś takiego nie zrobił...
Jo: Jak się czujesz po zerwniu?
P: On nie wie, że widziałam...
A: Nie!
Jo: Czyli jeszcze nie zerwałaś?
P: Nie... Jak myślicie kim jest R?
Jo: Nie mam pojęcia...
A: Mi do głowy przychodzi tylko Rufus, ale on nie żyje...
Jo: W egispkim piekle nie da się długo pożyć...
Z:(podchodzi) Hej! Pat ,Recman chce spotkać się z głównymi postaciami...
P: OK, chodźmy (odchodzi z Zaynem)
A: Ooo...
Jo: Nie... Nie Patricia nie mogła by rzucić Eddiego dla Zayna...
Ed: (podchodzi) Widziałyście Pat?
Jo: Nie...
A: Jest z Zaynem...
Ed: (odchodzi)
Jo: Po co...
A: Mówiłam? Wolę Payn niż Peddie...
Jo: Co?
A: Pa od Patricii plus yn od Zayna
Jo: Wiem, tylko... zawsze kibicowałaś Peddie...
A: Teraz nie po tym co zrobił Peddie...
Jo: Ale widać w oczach Pat, że nadal go kocha
A: Nie widzę tego (odchodzi)


Gabinet Victora
F: (wchodzi i szuka akta, wreszcie je znajduje i wychodzi)

Po szkole, pokój Fabiana
Al: (wchodzi) I jak?
F: Tylko notatki o wybranej...
Al: Pusto?
F: Tylko to co my wiemy...
Al: Na marne praca

23:00 strych
P: To tu (macha ręką tak jak zakapurzona, a pomieszczenie pojawia się)
V: Halo! Jest ktoś na strychu?!

czwartek, 28 marca 2013

Scenariusz 14

Scenariusz ten dedykuje Animkowi i Kamie1D. Daliście świetne pomysły. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko jeśli je pomieszam...

P: (ma wizję: widzi maszerujące oddzaiły zakapturzonych dziewcząt, obraz się spala, widzi ostrze mieczy)
A&Jo: (wchodzą) Pat... Pat!
P: (kończy się wizja) Tak?
Jo&P&A: (przychodzą SMS-y, czytają churem) I back --R
P: Co za R?
A: Rufus?
Jo: Nie, Nina go pokonała i trafił do piekła...
P: To kto?
Jo: Zastanowimy się... ale później, OK?
A: Musimy iść... Widzimy się na kolacji (wychodzą)
P: (piecze ją nadgarstek) Ała... (widzi znamię : ðĸð)

Pat odwraca się widzi zakapturzoną postać, która skręciła w stronę strychu, a Pat zaraz po niej. Na strychu Zakapturzona (Postać) stanęła przy ścianie, gdzie machnęła ręką. Ściana poruszyła się i powstało przejście.
P: Kim jesteś?
Zakapurzona: (przykłada palec do ust i znika)
P: (uchyla drzwi i widzi jak K.T. całuje Eddiego)

W szkole
N(icole)R(eckman): Mam wyniki przesłuchań! Marie zagra panna Williamson, Tonego pan Mallik, Anite pani Mercer, Riffa pan Clarke, a Bernarda pan Lewis...
Jo: Pat!
P: Ja...
Jo: Grasz Marie
P: A ty Anite, gratulacje!
J&Al: będziemy aktorami (przybijają piątke)
NR: Do jutra dadcie mi wasze rozmiay do kostiumów...

Pokój Pat
A&Jo: (przybiegają)Pat!
P: Co?
A&Jo: (pokazują znamienia)

Chciałabym wynagrodzić Kame1D. Czy chcesz zostać drugą redaktorką bloga? (napisz w komentarzu)

piątek, 15 marca 2013

Sceariusz 13

Dziewczyny stały o świcie pod żyrandolem. Kiedy oświetliły go promienie słońca otworzyło się wgłębienie. Patricia weszła na schody i zapełniła wgłębienie Słońcem. Z żyrandola wypadła księga, którą złapała Joy.

P: Mamy ją. Wracajmy...

Przy śniadaniu
Tr: Listy! Listy! (podaje Marze)
M: Yale?
P: Zgłaszałaś się?
M: Tak, ale nie sądziłam, że mnie przyjmą...
J: Oj tam od razu przyjmą
Jo: Jarome!
M: (czyta) Przyjeli mnie. Mogę przyjechać na kurs dla...
J: Kujonów?
A: Jarome!
M: Nie... ma rację. Przyznali mi stypendium...
Jo: Jedziesz?
M: Nie wiem...
A: Nie męczymy Mary, dziś przesłuchania
P: Dziś?
Jo: Tak... Pomogę ci się nauczyć tekstu
P: Dzięki

Wieczorem, pokój Amber&Joy 
 A: (prubuje otworzyć księge) Nie mogę...
P: Ja sprbóję (otwiera)
A: Księga słucha się ciebie...
Jo: Pat jest Równowagą...
P: (czyta) Mam! Czy w podziemiach, czy pod niebem wchodzisz w wir zagrożeń wchodzisz. Uważaj, bo z niego nie wyjdziesz całkowicie...
Jo: Wejdziesz, ale nie zapomnisz o tym...
A: Co?
Jo: Ostatnie słowa przetłumaczyłam na nasz język
P: oki
A: Może jutro resztę?
P: OK, ja biorę księge

Pokój Patricii
P: (wchodzi i ogląda księge; palcami gładzi znak i zaczyna wiać silny waiatr)












Przepraszam, że tak długo, ale szkoła i brak weny. Moglibyście zaproponować jakieś wydażenie do scenariuszy?

sobota, 9 marca 2013

Scenariusz 12

P: Eddie zapytałam o coś
Ed: Klucz do pamiętnika K.T.
P: Mówiliście, że zgubiła wisior
Ed: No bo klucz jest na wisiorku
P: Nie wierzę (wychodzi)

Przed domem Anubisa
Z(akapturzona) D(ziewczyna): Myślisz, że jej się uda?
L: Przygotuje ją jak najlepiej.
ZD: Czeka ją wiele rozczarowań...
L: Złamań...
ZD: Uwolnię dziewczyne...
L: Ona jest duchem
ZD: Pomoże jej
L: Ma tylko zdolności lecznicze!
ZD: (łagodnie) Nie podważaj mojego zdania. Wiem co robię...
L: Mam nadzieję. Ona wydaje się nie do złamania, ale jest krucha
ZD: Wiem... (odchodzi i znika w mgle)
L: Żebyś tylko zrozumiała Wybraną i znalazła Księge Izydy...

Pokój Patricii
P: (wchodzi zakładając Słońce) OK, to teraz zagadka... Tam gdzie słońce świeci, szklana mądrość się skrywa...Więc w dzień w szklance jest mądrość? Nie...
Jo: (wchodzi) Hej... Ty nie na dole?
P: Wałkuje zagadkę...
Jo: Poprośmy Fabiana. On zna te klocki... Po za tym Trudy powedziała, że jutro oddaje żyrandol. Musimy się nim nacieszyć
P: Żyrandol! Joy jesteś najmądrzejsza! Chwila Trudy oddaje żyrandol?
Jo: Tak, ale co się dzieje?
P:Tam gdzie słońce świeci, szklana mądrość się skrywa znaczy, że w promieniach słońca żyrandol skrywa księge...
Jo: Teraz nie możemy jej zabrać...
P: O świcie pójdziemy... Sibuna?
Jo: Sibuna

 http://gumi-pl2.bloog.pl -> tak wygląda Słońce

sobota, 2 marca 2013

Scenariusz 11

L: (nuci) Czas płynie, a strumień pędzi, gdy kłótnie bogów ustaną wojna nastanie...

P: Robię co mogę...
L: Tam gdzie słońce świeci, szklana mądrość się skrywa... (znika)
P: Pięknie!

Na dole
P: (podchodzi do Amber&Joy)
A: Co tam? O nie! Mówiłam ci! Bordo i granat!
P: Co?
A: Kolory dla ciebie
P: Mniejsza z tym. Musimy się pospieszyć...
Jo: Z czym?
P: Berło Ozyrysa...
Jo: A... OK
P: Zgaduje, wskazówka że mieści się w Księdze Izydy
A: Tylko gdzie ją Nina ukryła...
V: (wychodzi z domu)
P: Victor wychodzi! Idę po Słońce... (idzie)
A: Pilnuję cie (idzie za nią)
Jo: Ja spróbuje się skontaktontaktować z Niną...

Przy gabinecie Victora
P: (prubuje otworzyć drzwi)
Ed: Patricia?
P: (odwraca się) Wiem jak się nazywam. Masz dłuższą spinkę czy coś?
Ed: Chcesz się włamać do gabinetu?
P: Victor mi coś zabrał...
Ed: K.T. też
P: Pomagasz jej?
Ed: Tak, ale to nic nie znaczy
P: Mniejsza z tym... (przypomina sobie moment, jak Lisa mówi o jej mocach) Co mi szkodzi? (do Eddiego) Odsuń się (zamyka oczy i kładzie rękę na klamce i drzwi się otwierają; wchodzi)
Ed: Jak ty...
P: (patrzy na biurko) To list do Fabiana... (bierze go) Gdzie jest...
Ed: (szuka klucza)
P: Mam!
Ed: Klucz?
P: Jaki klucz?

sobota, 23 lutego 2013

Scenariusz 10

Ed: A gdzie go znalazłaś?
K: Um...
P: (w myślach) powiedz!
K: Nie pamiętam. Chyba przed domem Anubisa...
Ed: Kiedy to było?
K: Tak na początku roku..
P: (wchodzi ziewająć) Siemacie gołąbki?
Ed: Pat?
P: Jogurt? W każdym razie, bądźcie ciszej niektórzy... głównie ja chcę spać. Słychać was u mnie w pokoju (bierze mleko z lodówki) Co znalazłaś K.T.?
K: Em...
Ed: Um... Naszyjnik!
P: Dobrze, że nie tajemniczy klucz, który niewiadomo do czego jest! (sztuczny uśmiech)
Ed&K:(patrzą się na nią)
P: Nieważne... Idę, gruchajcie sobie dalej (wychodzi)

Przy śniadaniu
A: (wchodzi z uśmiechem) Dziś dyskoteka! Już nie mogę się doczekać...
P: (wchodzi)(sarkastycznie) Juhu! Rodzice przyjeżdżają...
Jo: Kiedy?
P: Za 2 tygodnie...
J: Macie coś na przesłuchania?
P: A ten o zakładach!
Jo: Tak, Everytime Britney Spears
J: A ty, Trixy?
P: (sarkastycznie) To trzeba coś wybrać?
Jo: Nic nie ma

Pokój K.T.
Seth: (pojawia się) Karo Tatiano! Trzeba rozdzielić Równowagę i jej Osirona...
K: Cóż więc mam zrobić?
P: (wchodzi)
Seth: (znika)
K: (do siebie) Sama coś wymyślę...
P: Co?
K: Nic, nic (bierze torbę i wychodzi)

Przerwa
P: Mówię, wam ona coś knuje...
A: Masz dowody?
P: No nie...
dzwoni dzwonek na lekcje
P: Widzimy się po lekcjach

Pokój Patrici
P: (pisze na kartce) Tam gdzie słońce świeci, szklana mądrość się skrywa...  słońce świeci to światło, szklana mądrość to... szklana książka? czy ściąga na szklance?
K: (wchodzi) Dziewczyny już szykują się na dyskotekę... Idziesz do nich?
P: Dojdę za 10 minut, OK?
K: OK (wychodzi)
P: Dobra nie mogę tylko myśleć... (szykuje się) Ta... ( staje przed lustrem)
L: (pojawia się)


  -> strój Patricii
-> strój Joy
-> strój Amber
-> strój Mary
-> strój K.T.

czwartek, 14 lutego 2013

Drugo nominacja

Jak tytuł mówi drugi raz zostałam nominowana do Liebster Adward. Tym razem przez Bunny Writer.

1. Na co najbardziej zwracasz uwagę w opowiadaniach innych?
 No nie wiem... Np. na akcję, (błędy, ale to żadziej) i ubarwienie historii.
2. Gdybyś miała wylądować na bezludnej wyspie i mogłabyś wziąć ze sobą tylko trzy rzeczy/osoby, co/kto by to był/o?
Na pewno laptop (z wifi) i przyjaciółkę i żelki!
3. Co namawia Cię/daję Ci siłę do pisania bloga?
Nikt. Piszę gdy mam wenę. Pisanie bloga to fajny sposób na zabicie czasu i jeszcze pobudza wyobraźnię.
4. Potrafisz określić siebie w trzech słowach?
Tak : Najpardziej zwariowana dziewczyna
5. Co najbardziej lubisz w pisaniu?
Lubię gdy ktoś to docenia - czyta. 
6. Czy masz jeszcze jakieś hobby, oprócz pisania?
Gram na keyboardzie, robię grafikę w Gimpie i czytam książki
7. Co chcesz osiągnąć w życiu ?
Spokój i wygodę
8. Gdybyś miała przywieźć coś z Londynu, w którym spędzałaś wakacje, dla swojej przyjaciółki, co by to było?
Moja przyjaciółka bardzo chce wyjechać do Londynu, a ja już w nim byłam. Trafiłaś to pytanie. Myślę, że była to by ogromna flaga Wielkiej Brytani.  Chociaż nie. Ma taką. To napewno coś z 1D.
9. Gdybym postawiła przed tobą twoich idoli i miałabyś jednego wybrać, żeby spędzić z nim resztę życia, kto by to był?
Nie wiem. Wolałabym spędzić resztę życia w cieniu...
10. Skąd bierzesz inspiracje do pisania bloga ?
Z głowy, często czytam książki i oglądam filmy - fabuły dają mi inspirację
11. Utwór, który własnie słuchasz, nucisz, bądź masz ochotę posłuchać?

wtorek, 12 lutego 2013

Scenariusz 9

Przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale byłam po za domem w górach (nie było internetu)

Przy kolacji
T: Jedzcie słodziacy!
Al:Skończyłem!
A: Alfie! Ty obrzartuchu!
Al: Sorry to było świetne...
Jo: To kto sięgnie po Marię i Toniego?
Al: Co?
Jo: Maria i Tony to główni bohaterzy West Side Story
M: Chcesz reżyserować?
Jo: Nie, w tym roku będę grać...
P: Marię?
Jo: Nie zacznę od drugoplanowych ról
M: Naprzykład Anitę?
Jo: Może być... Patricia może ty spróbujesz Marię?
P: Żartujesz? Nie ma mowy... Tak dużo tekstu?
Jo: Mhm...
P: OK, sprubóję jak ty spróbujesz
J: Wyzwanie?
Jo: OK, przyjmuję
J: Znacie zasady. Macie się starać
Ed: Znalazł się sędzia zakładów
A: (szepcze do Patricii (siedzi obok niej i Joy)): Po zgaszeniu świateł Sibuna reaktywacja na strychu
P: OK

23:00, strych
P: (wchodzi) K.T. jest strasznie podejrzliwa...
A: Mniejsza...
P: (siada) O co chodzi?
A: Co z mapą?
L: (pojawia się) Berło Ozyrysa...
Jo: Lisa!
P: Krzyknij jeszcze głośniej...
Jo: Sorry... Lisa
L: Bogowie się kłócą... Berło Ozyryza w rękach czystego serca śmiertelnej złagodzi wszystko...
A: Mamy je odnaleźć?
L: Prosimy...
A: Ty i kto?
P: Wszystkie inne Wybrane i Równowagi
L: Równowago... Tam gdzie słońce świeci, szklana mądrość się skrywa... (znika)
P: Dlaczego ja?
Jo: Jesteś...
P: Równowagą. Wiem
Jo: Co z mapą?
A: (kładzie mapę przy oknie, światło księżyca pada na mapę i widnieją napisy)
Jo: (czyta) Pokój panuje tam gdzie jasno i wyrańie...
P: Może koniec na dziś...
Jo: Popieram
A&P&Jo: (wychodzą)
P: Ja idę coś wypić

Kuchnia
Ed: Z tego co wiem to Słoneczny klucz...
K.T.: Do kogo należy?
P: (podsłuchuje)

środa, 30 stycznia 2013

New Blog

W ankiecie zapytałam was " Czy jak bym utworzyła bloga z grafiką o czy byście go czytali?"

Większość zaznaczyła, że tak, mniejsza liczba, że nie ma zdania. Najmniej osób zaznaczyło nie. Zrozumiałam, że to chyba znaczy TAK.

>***<

Na blogu można znaleźć grafikę ze znanymi osobami typu Miranda Cosgrove, Victoria Juspice czy Selena Gomez. Blog powstał niedawno, więc jest trochę mało notek. Postaram się sprężyć i dodać ich więcej. Mam nadzieję, że się spodoba.

Jeśli któraś z was też lubi grafikę i coś robi (np. nagłówki) to może się zgłosić na drugą redaktorkę. W grupie raźniej...

Scenariusz 8

Zauważyłam, że pod poprzednim scenariuszem są 3, a nie 4 komentarze... Żeby was zaczęcić oto dłuuuuuugaśny scenariusz, który nazwałam "Victor grasuje i zabiera!"

Ed&P: (wchodzą i zauważają znak)
K: Co?
Ed: (pokazuje jej rękę)
K: Co to?
P: Seth...
K&Ed: Seth?
P: Starożytny egipski bóg
Ed: Jak ty to przeczytałaś
P: Jest wyraźnie napisany
Ed: Nie są jakieś bazgroły!
P: To ja coś sobie wymyślam?
Ed: No nie wiem
P: Joy!
Ed: Co Joy?
P: Pulpit
Ed: Co?
Jo: (wchodzi) Wzywano mnie?
P: Masz jeszcze pulpit?
Jo : A ona...
P: Spokonie...
Jo: (uruchamia pulpit) Twoim wzrokiem jest napisane Seth, bo Równoważysz wszystko nawet pismo, gdyby tak było na francuskim!
P: Nie moja wina, ż Adreaws jest taka nudna
Ed: Jestem tu!
P: Wiem
K: Ej! Ja też jestem!
P: Eddie tłumacz jej!
Ed:Dlaczego ja? To długie
Jo: Ja lecę (wychodzi)
P: (opowiada o Sibunie)
K: Czyli to klub i tajemnice, a Nina jest wybraną?
P: Jedną z najsilniejszych... No nic francus się sam nie zrobi...
Ed: Co?
P: Praca domowa - francus...
K: Ty mieszkasz tu
P: Ale słownik jest w... u Mary (wychodzi)
Ed: Co trzymasz w kieszeni?
K: Co?
Ed: Nie ukrywaj
K: (wyjmuje klucz)
Ed: Wiesz do czego on jest?
K: Nie
V: (wchodzi) Patricio... Ten klucz... Oddaj mi go
K: (podaje mu klucz)
V: Dziękuje (wychodzi)
Ed: Coś ty zrobiła?
K: Później go odzyskamy
Ed: Raczej Osiron
K: Kto?
Ed: Ja!

W pokoju Joy&Amber
P: (wchodzi) Słownika! Kujona! Kto zrobi za mnie francuza?
Jo: Musisz zrobić to sama!
P: Idę błagać resztę...
A: (wchodzi) Patrzcie co znalazłam!

Jo: Kolejna mapa...
A: CIekawe doczego
P: To mapa tuneli podziemnych jakiegoś budynku wielkości Domu Anubisa (patrzą na nią) No co?
Jo: Wiesz więcej od emnie... A moja super mądrość to moc...
P: Ja jestem Równawagą i ta mądrość mi nie potrzebna. Weź se ją...
A&Jo&P: (śmieją się)
M: (wchodzi) Co takie dobre humorki?
A: (chowa mapę)Em... Patricia szuka kogoś kto zrobi za nią francuza!
M: Myślałam, że jej już wytłumaczyłam, że musi zrobić sama...
P: Ja tu jestem! Chociaż nie - wychodzę (wychodzi)

Hol

P: (wchodzi)
Lisa: (pojawia się) Szybko... (latając "płynie" do kuchni)
P: (jak zachipnotyzowana idzie za nią)

W kuchni
Lisa: Czy masz Słońce?
P: Co?
Lisa: Słońce to naszyjnik ze słońcem ochraniający osobę, która go nosi...
P: (pokazuje naszyjnik)
Lisa: Księżyc przyciąga Słońce, ale Słońce nie przyciąga Księżyca... (znika)
P: Jak ja za tym tęskniłam...
V: (wchodzi i widzi naszyjnik) Patricio Williamson naten tychmiast oddaj mi ten naszyjnik!
P: On jest mój
V: W szkole nie nosi się biżuterii!
P: Nie jestem w szkole!
Al&A&Jo: (wchodzą do kuchni)
V: Ogólnie nie nosi się biżuterii!
P: W regulaminie jest napisane, że nie można nosić biżuterri w szkole. Po pierwsze nie jesteśmy w szkole, po drugie ja go nie noszę tylko trzymam!
V: Albo oddasz albo...
P: (przerywa) Albo co?
Al: Patricia oddaj to
V: Bardzo dobrze... Panno Williamson posłuchaj pana Ruttera
Jo: (szepcze Alfiemu) Bałwanie! Ty nie wiesz co to za wisior!
V: Panno Mercer! Chcesz nam coś powiedzieć?
Jo: Patricia nie odrobiła francuza, a ja miałam jej tu pomóc. Więc było by miło gdyby
V: Pójdę sobie jeśli panna Williamson odda mi Sło... naszyjnik!
P: (oddaje go)
V: (wychodzi)
P: Musimy go odzyskać!
Jo: Jak?
P: W piątek jest dyskoteka. Victor nie lubi hałasu, więc wyjdzie. W tedy ja  wejdę do gabinetu.
Jo: Co my mamy robić?
P: Ty jesteś przy drzwiach gabinety, a Amber i Alfie przy drzwiach od wejścia
Al: Dobry plan! Mam misje!
P: Pamiętaj, że w piątek
Ed: (podchodzi) Co w piątek?
P: (pokazuje by nie mówić)
Al: Mam misje!
A: Dokładnie upiec mi ciasteczka, kupić prezent i...
P: W stylu zaprosić na dyskotekę!
Ed: Jej! Powadzenia stary! (klepie Alfiego po ramieniu) Mówiąc o dyskotece... Patricia pójdziesz ze mną?
P: Jasne
Ed: Fajnie (odchodzi)
A: Czy ja o czymś nie wiem?
Jo: Wrócili do siebie...
A: Allfie! Co ty tu jeszcze robisz ?! Dziewczyny rozmawiają o babskich sprawach!
Al: Pzrepraszam (odchodzi) Jak upiec ciastka... Hm...

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Libster Blog Award

Moje nominacje:
1. http://tda-blogfanki.blogspot.com/
2. http://hoa-grafika.blogspot.com/
3. http://my-history-of-anubis.blogspot.com/
4. http://scenariusze-tda--by-nina.blogspot.com/
5. http://familyhoa.blogspot.com/
6. http://szablonynaglowki.blogspot.com/
7. http://austin-story-ally.blogspot.com/
8. http://anubisibuna-scenariusze.blogspot.com/
9. http://scenariusze-house-of-anubis-by-ola.blogspot.com/
10. http://life-as-nina.blogspot.com/
11. http://nianiajessie.blogspot.com/


Pytania:
1. Jaki jest twój ulubiony sport?
2. Żelki VS. Popcorn
3. W jakiej porze roku się urodziłaś?
4. O czym marzysz?
5. Naleśniki czy gofry?
6. Twój ulubiony emotikon...
7. Jaka jest twoja ulubiona strona WWW
8. Książka VS. Film
9. Jaka jest twoja ulubiona cyfra?
10. Co na śniadanie?
11. Jaki jest twój styl?

Scenariusz 7

K: Łał... Ciekawe do czego jest...
P: (wchodzi)
K: (chowa klucz do kieszeni)Hej! Co tam? U mnie wszystko OK, a u ciebie?
P: Wszystko OK? Byłam tu 2 minuty temu. Wróciłam tylko po komórkę (wychodzi)

Przed domem
P: (wychodzi)
Ed: Co tak długo?
P: K.T. odbija...
Ed: K.T. to twoja nowa współlokatorka?
P: Mhm... Amber nie chciała z nią mieszkać
Ed: Amber brakuje Niny, dobrze, że my mamy siebie... (całuje ją)
P: (uśmiecha się)

W szkole
A: (rozmawia przez telefon) Oczywiście tatku! Przejrzę te oferty...
K: (podchodzi do niej)
A: No nic tatku muszę kończyć (rozłącza się) Czego chcesz?
K: Przeprosić. Wiem, że źle się zachowałam. To był impuls. Ja poprostu znałam Ninę i ona... ona była dla mnie nie miła, a ponad to zabierała mi wszystko. Byłam tylko nagrodą pocieszenia... Rozumiesz mnie?
A: Poniekąd tak...  Mam starszą siostrę...
K: Wybaczysz mi?
Fashion illustrations | MashRoomA: (kiwa głową na tak) A teraz chodź! Nie ma Niny, a Patricię nie da się wyciągnąć na zakupy!
K: (uśmiecha się)
A: (wypadają jej kartki z rysunkami )
K: Łał! Pięknie rysujesz...
A: To mój ostatni rok... Za 357 dni czejają na mnie studia z modelingu i projektowania...
K: Fajnie! Ja muszę zostać chirurgiem plastycznym jak rodzice. Nie ma to jak wstrzykiwanie botoksu!
A: Powiedz, że chcesz zostać kimś innym...

Pokój K.T.
K: (wchodzi)
S(eth): (pojawia się) Karo Tatiano!
K: Hm? A!
S: Cicho! Posłuchaj mnie. Służysz mi tylko mi! (znika i powostawia K.T. znamie)
सेठ

Peddie jest tymczasowe. Fabina odeszła, więc rozterki będzie miała Peddie

5 KOMENTARZY-SCENARIUSZ 8 

Scenariusz 6

A: Co?! Nie ma mowy! Tu mieszkała Nina!
K: Mieszkała
A: Wierzę, że wróci!
K: Źle wierzysz głupia blondynko!
A: (zapłakana wybiega)
K: Hm!

W pokoju Patrici&Joy&Mary
A: (wbiega zapłakana)
M: Co się stało?
A: K.T. powiedziała, że jestem głupia...
Jo: (przytula ją) No już...  Spokojnie
P: Mogłabyś się tu przenieść, ale któraś z nas musiałaby się prześć (patrzą na nią) CO?
Jo: Jesteś z nas najtwardsza...
M: Przetrwasz z K.T. ...
P: OK, idę się spytać Trudy czy się mogę przenieść (wychodzi na 2 minuty i wraca) Mogę

Pokój Patricii&K.T.
P: (wchodzi i rzuca swoje rzeczy na wolne łóżko)
K: Przepraszam?
P: Prosze
K: To mój pokój
P: Podpisany czy kupiony? Mieszkam z tobą...
K: Zatkało?
P: Fujaro?
K: Zacznikjmy jeszcze raz. Hej! Jestem K.T. to skrót od Kara Tatiana. Jestem z Ameryki
P: Patricia, sorry, ale mi się śpieszy (wychodzi)
K: Dziwna jest (kręci się po pokoju i znajduje klucz)



Wiem, że krótki...

sobota, 26 stycznia 2013

Scenariusz 5

C(ała) K(lasa) (oprócz Patricii i chłopaków): Łoł!
P: Raczej Lol
M.S.: Patricio Williamson!
P: (sarkastycznie) łu!
M.S.: Wracamy do lekcji

Przerwa
Ed: Fajna reakcje
P: (uśmiecha się)
Jo: Nie wierzę! One Direction
A: No właśnie!
Z: (podchodzi do nich) Hej! Jestem Zayn
A: Ja Amber
Jo: Joy!
Ed: Czego chcesz?
Z: A! Gdzie jest sala teatralna?
A: Za rogiem, w prawo
Z: Dzięki (odchodzi)
P: Błagam, nie będzie chodził na teatralne!
Jo: W tym roku będą musicale
P:Mhm...
Jo: Nie przesadzaj. Na obozie dawałaś radę...
P: Jak trzech ochroniarzy siłą wprowadziło mnie na scenę
Jo: Przestań to tak wypominać...

Koło teatralne

N(icole) R(eckman): Witajcie uczniowie! Jestem Nicole Reckman i w tym semestrze bedę prowadziła kółko teatralne. W tym roku - musicale. Jakieś propozycje? (cisza) Dobrze, macie wybór. Wybieracie West Side Story czy Grease?
1D: Grease!
P: West Side Story!
N: Wiesz wogule o czym to jest?
P: Wiem blondasku! Wiesz co to Gease?
N: Ba!  Musical!
P: Blondynek wie co to znaczy?
N.R.: Cisza! Więc West Side Story! Przesłuchania do głównych bohaterów za tydzień. Drugoplanowi za dwa.

W pokoju Amber
K: Hej! Trudy powiedziała, że mam tu mieszkać...


ZA 3 KOMENTARZE NASTĘPNY

Scenariusz 4

P: Hej
Ed: Co tam?
P: Pomału, lecz powoli. Czego chcesz?
Ed: Tak pogadać... Przeszkadzam?
P: (sarkazem) Nie... Skąd!
Ed: To dobrze...
P: (robi minę i wraca do książki)
CISZA
Ed&P: (razem) Dlaczego... (śmieją się)
Ed: Ty pierwsza
P: Ty
Ed: OK. Dlaczego... Nie to głupie (prubuje wyjść)
P: (łapie go za rękę) Nie wcale nie. To może ja...
Ed: (patrzy w jej oczy) 
P: Dlaczego ze mną zerwałeś?
Ed: To ty ze mną zerwałaś
P: Nie (pokazuje mu telefon z mailowym zerwaniem)
Ed: (pokazuje jej SMS-a przez który "zerwała" )
P: Ja tego nie wysłałam
Ed: Ja tamtego też nie...
P: To kto?
Ed: Nie wiem.  Jak ani ty ani ja nie zerwaliśmy to...
P: Czy jesteśmy wciąż razem? Tak
Ed&P: (całują się <3)
Jo: (wchodzi) ŁOŁ! Wywieszajcie czasami kartkę z nipisem "Nie wchodzić"
Ed: Świetny czas Joy
Jo: Wiem
Ed: To pa (wychodzi)
Jo: (patrzy na nią)
P: Co?
Jo: (próbuje o coś zapytać)
P: Znowu jesteśmy razem
Jo: Cieszyć się?
P: Jak sobie chcesz

Przy kolacji
A: Uwaga! Pytałam Victora. Zgodził się...
F: Na co?
A: Na dyskotekę!
P: (ziewa) Dobrze! Nie wiem jak wy, ale ja idę spać (wychodzi)

Nazajutrz. Lekcja biologi
M.S.: Mam zaszczyt poinformować, że do naszej szkoły będą chodzić członkowie zepołu ONE DIRECTION
1D: (wchodzą)

piątek, 25 stycznia 2013

Scenariusz 3

F: To było dziwne...
Al: Jednocześnie wiemy, że Niny nie będzie w tym semestrze
A: Jak to?!
M: Szkoda...
P: Współczuje Fabian...
F: (sztucznie) Nie no... Nina to nie cały świat, co nie?
K: (wchodzi) Hej! Jestem K.T. z Ameryki
A: Nie udawaj Niny! (wychodzi ze złością)
Al: Słońce (wybiega za nią)
M: Właśnie dowiedziała się, że twoja poprzedniczka Nina odeszła. Dzieliła z nią pokój...
K: Martin?
J: Skąd wiesz?
K: Pomińmy to...
P: Jak chcesz...

Szkoła
Jo: Co jest między tobą a Jaromem?
P: Nic. Serio
Jo: To co to było wczoraj?
P: Ja i Jerome... Jak by... Eddie zerwał ze mną przez maila. Mama gdy o tym się dowiedziała wzięła mnie na zakupy, gdzie spotkałam Jaroma i...
Jo: Domyślam się
A&M: (podchodzą) Hej!
P: Co tam u Micka?
M: Australia
dzwoni dzwonek
Jo: Francuski!

Na francuskim
M.A.: Bienvenue à la nouvelle année! (witajcie w nowym roku)
M: Merci. Nous espérons que cette année sera aussi grand que le précédent ... (Dziękujemy. Mamy nadzieję, że ten rok będzie równie wspaniały jak poprzedni...)
J: Kto ma nadzieję, to ją ma
Al: Serio?! Serio poprzedni rok był wspaniały?!
A: Był! Nina w nim była!
M.A.: Clarke i Lewis koza! Millington ludzie przychodzą i odchodzą... A teraz lekcja...

Pokój Patricii&Joy
P: (Siedzi przy łóżku)...
Ed: (wchodzi) Hej
Jo: Idę do Trudy (wychodzi)

środa, 23 stycznia 2013

Libster Adward

Mój blog został nominowany! >*<

1. Ile masz lat?

12 <3
2. Gdzie być chciał/a pojechać na wakacje?
Hm... Do... Na Karaiby!
3. W której jesteś klasie?
W 6
4. Jaki lubisz kolor?
żółty
5. Masz najlepszą przyjaciółkę?
Ba!!!
6. Masz zwierzątko?
Tak. Psa
7. Jakie imię ci sie podoba? (żeńskie i męskie)
Dominik i Aniela
8. Lubisz prowadzić bloga?
Tak!
9. Ile masz blogów?
5, ale planuje szósty...
10. Jak masz na imię?
Wiktoria
11. Zima VS Lato
No nie wiem... Oba mają w sobie to coś!

wtorek, 22 stycznia 2013

Scenariusz 2

W komentarzach jest, że Peddie ma wrócić. Postaram o tym pomyśleć, ale niczego nie obiecuje. One Direction pojawi się w 4 scenariuszu.

P: Lisa?
L: (uśmiecha się) Pamiętasz mnie...
P: Co cię tu sprowadza?
L: Bogowie zaczynają się kłócić. My niewiasty z wybrania boimy się. Musimy ich powstrzymać...
P: Chola, chola! Jak to my? To Nina ma moc, nie ja
L: Nina nie wie, że masz większą moc od niej... Pomogę ci się jej nauczyć...
Jo: (wchodzi) Do kogo gadasz?
P: Do nikogo
L: (znika)
P: Joy!
Jo: Patricia! (przytula ją) Słyszałam o Peddie...
P: Następna!
Jo: OK, Kto zerwał?
P: Oboje potrochu... To skąplikowane!
Jo: Dobra. Później cie pomęczę.
F&Ed&A&Al: (wchodzą)
F: Już wszyscy?
Ed: Nie ma mojej siostry...
Jo: Rzeczywiście. To z Niną później...
A: Sibuna? (pokazuje znak)
Al&Ed&Jo&P&F: Sibuna! (robią znak)
Ed: Macie jakieś zagadki?
CISZA
P: Wygląda na to, że nie... (prubuje wyjść)
Jo: (łapie ją za rękę) Znam ten ton
P: Nie sądze (wychodzi)

Przy kolacji
M: Ja byłam na koloni naukowej
J: Kujon!
P: (bawi się telefonem)
M: Patricia podobno byłaś na obozie tanecznym...
P: Hm? A tak. Nie wiadomo gdzie Joy może zaciągnąć
Jo: Nie przesadzaj, było fajnie...
F: Nie sądze. Czy tylko mi wysłałaś maila z wielkim napisem HELP ME
J&Al&A: Mnie też to wysłałaś
A: A propo wysyłania. W sierpniu wysłałam... (rozgląda się)
Al: Czego szukasz Słonko?
A: Gdzie jest Nina?
Tr: (wchodzi) O... Nie słyszeliście...
V: (wchodzi) Zabraniam udzielania informacji na ten temat!


Króóóóótkiiiiiii. Wiem :-( . Następne postaram siępisać dłuuuuuższeeeeee...

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Scenariusz 1

W domu Anubisa
F&A&&Jo: (wchodzą)
A: Nie ma to jak rozpakować 23 walizki topów, 3 torebki błyszczyków...
Jo: Rozumiemy Amber
F: Wiecie już coś o Ninie?
A: Nina przez wakacje dawała ci się rozluźnić i tyle
F: Może macie racje...

Przed szkołą
Ed: (wychodzi z taksówki)
Al: (podchodzi do niego) Eddie! Czy w USA być UFO?
Ed: Ciebie też miło widzieć...
P: (do siebie) Spokojnie... (przechodzi obok nich)
Al: (wskazuje na nią) Kto to?
Ed: Patricia
Al: Co? Niemożliwe! Ta piękna dziewczyna z kręconymi włosami to nie może być ona.
Ed: Umiem rozpoznać byłą
Al: Zerwaliście?
Ed: Tak, um... Nie gadajmy o tym teraz...
Al: OK

W domu Anubisa
Ed&Al: (wchodzą)
A: Alfie! (rzuca się mu na siłe)
Al: Amber!
P: (wchodzi)Hej
Al: Cześć Patricia! Fajna fryzura
P: Bez komentarza!
Ed: Patricia
P: Eddie
A: OK. Co się stało?
Al: Zerwali
A: Aa... Oo...
Ed: Skąd ta fryzura?
P: Postanowiłam coś w swoim życiu zmienić. Tak jak ty zmieniłeś się z uczciwego w...
A: (przerywa) OK! Patricia czy widziałaś...
J: (wchodzi) Cześć!
P: Jarome (przytula go)
J: Zmieniłaś fryzurę?
P: Tak
J: Ślicznie teraz wyglądasz!
P: Wiem
J: Idziemy?
P: Jasne, tylko odstawię walizki do pokoju
J: Może...
P: Nie sama (nierze walizki i idzie do pokoju)

Pokój Patricii
P: (wchodzi)
L: (pojawia się) Patricio, Równowago!


I jak? Trochę się namęczyłam...

piątek, 18 stycznia 2013

Zmiany

Jak tytuł mówi : ZMIANY . Myślałam co może  wydarzyć się w nowych scenariuszach i nic. Nie mam pomysłów. Myślałam sporo i nic. Jestem zmuszona zacząć mój trzeci sezon. Oczywiście 1D zostaje... Będą też dwie nowe uczennice (mam nadzieję, że domyślacie się o kogo chodzi).  Zmienię też wygląd bloga.

Sprawa redaktorki:
Jeżeli ktoś chce być redaktorką bloga niech napisze na e-mail co będzie pisać na blogu. Proszę podpisać się nickiem. OFERTA WAŻNA DO OGŁOSZENIA WYNIKÓW. Co tu by... A! e-mail! To wiktoriada@gmail.com

wtorek, 15 stycznia 2013

S03E22

H: Co za problem?
B: Muzyka to całe życie Niny
R: Według legendy jak się rodziła wyśpiewała wysokie C
L: Jej
R: Idę do niej...
P: Idę z tobą
A: Ja też!
P: Nie, Amber. Będzie za dużo osób...
R: Patricia ma racje... Idźcie same...
P&A: OK... (wychodzą)

Pokój Niny
 P&A: (wchodzą)
P: Jak się trzymasz?
N: Nie wiem
A: Rozumiem... Nie oszukujmy się. Ja nic nie rozumiem! Nie mam mózgu. Jestem taka głupia! (płacze)
P: OK (wychodzi)

W jadalni
P: (wchodzi zdziwiona)
Z: I co?
P: Ee... Em...
Al: Znaczy?
P: Am... ber... i Nina wylewają wode...
Al: Pójde do nich
P: Znaczy do Amber?

Pod wypalonym drzewem
P: (siedzi pod nim i czyta)
Z: (podchodzi) Hej
P: (patrzy na niego) Hej... Zayn?
Z:Tak. Nie mogę uwierzyć, że miliony dziewczyn zna moje imię, a ty nie
P: Taki los...
Ed: (widzi ich z daleka)
Z: Niestety. To może poszlibyśmy na shaka?
Ed: (podchodzi) Hej gołąbki!
Z: Cześć Eddie
Ed: To o czym gruchacie?
Z: Powinno to cię obchodzić?
Ed: No nie wiem... Pomyślmy... Tak
Z: Z jakiego powodu?
Ed: Gadasz z moją dziewczyną!
Z: Problem?!
Ed: Ty nim jesteś!
P: Nie wierzę (odchodzi)