Jo: (szeptem) Co robimy?
P: Wchodzimy, już! (wpycha Amber i Joy, sama wchodzi, a ściana wraca do swojej pierwotnej postaci)
V: Halo! Jest tu kto? To napewno te bahory... Tylko gdzie one są...
W pomieszczeniu
A: Gdzie jesteśmy?
P: Weszłyśmy w to pomieszczenie, by Victor nas nie zauważył...
Jo: (prubuje uruchomić pulpit) Nie mogę uruchmić pulpitu...
A: Nina Ci nie odwołała mocy?
Jo: Nie
Ell(pojawia się): Mi nie mogła...
A: Ell! (prubuje ją przytulić, ale przechodzi przez nią)
Ell: Jestem duchem... Od co zrobiła Senkhara, na co mnie skazała...
Jo: Na wieczne cierpienie
Ell: Pomogę wam znaleźć Złotą Kobrę...
A: Złotą kobrę? Myślałam, że szukamy Berła Ozyrysa
Ell: Nie wiecie o niej podstawowych rzeczy... Złota Kobra to żywa kobra w złotym odcieniu, którą oswobodzi czysta istota zamienia się w najpiękniejsze berło świata... Nie odnaleziono czystej istoty, jeśli chcecie wiedzieć...
Jo: Czystą istotą może być Wybrana...
Ell: Joy... Chociaż masz wiedzę godną Ateńskiej Ateny nie wiesz w jakiej sytuacji jest obecna Wybrana...
A: Czy coś nie tak z Niną?
Ell: Z Niną? Ona niedługo zrzeka się tytułu Wybranej na rzecz poprzestania wojny...
P: Co? Nie możemy do tego dopuścić!
Ell: To jej decyzja... (znika)
Jo: Czekaj!
A: To na nic
P: Victor pewnie poszedł...
Jo: Chodźmy...
P: (prubuje wyjść z pomieszczenia, ale widzi jak K.T. i Eddie się całują)
Jo&A: (są za nią, widzą to samo)
P: (dostaje SMS-a) Uważaj, bo stracisz ochroniaża --R
A: Znowu R...
Jo: Pat...
P: Nie... Spokojnie (rusza ręką i znika)
A: A nie mówiłam? Eddie to...
Jo: (przerywa) Nie kończ. A ja myślałam, że to pomyłka...
A: Myliłaś się...
Jo: Pat już opanowała swoje magiczne zdolności...
Przy śniadaniu
A: (wchodzi coś nucąc) Witam...
P: (wchodzi szukając czegoś w telofonia)
Ed: Znalazłaś?
P: (patrzy na niego) Co?
Ed: Grzebierz w telofonie od 2 dni...
P: A to nic... Idziemy razem do szkoły?
Ed: Jasne
Jo: (wchodzi)Znalazłam!
J: Co?
Jo: No... Ten... No wiecie... To czego szukałam...
Al: Dziewczyny są szurnięte... Bez obrazy Maro...
M: Właśnie (wstała) Postanowiłam pojechać do Yeil. Lecę samolotem za 2 dni
J: Maro...
P: Wiemy, że będziesz bardzo tęsnił...
Jo: Tak, ale musisz pomóc Marze nie mieć wyrzutów sumienia, że nas wszystkich nas tu zostawia...
P: Joy!
Jo: Sorka...
M: Nie ma za co...
Jo: Będę tęsknić (przytula Mare)
W szkole
A: Szkoda, że Mara wyjeżdża... Od kogo będę przepisywać?
J: Co gorsza... Od kogo ja?
Al: I ja?
Jo: Moglibyście spróbować sami napisać?
J: Ty mnie obrażasz!
Al: I mnie...
Jo: Z kim ja spędzam czas?'
A: Ze mną!
Jo: (przewraca oczami i odchodzi) Z nieukami, z osobami, które się nie uczą, a ja dorównuje mądrością...
F: (podchodzi do niej) Joy!
Jo: Samej sobie... Co?
F: Czy Nina kontaktowała się z tobą?
Jo: Nie, a co?
F: Chce ustalić co się stało... Połączysz się z nią
Jo: Przez pulpit?
F: No...
Jo: Wykluczone. Nie mogę łączyć z wyższymi osobami ode mnie bez ich wiedzy
F: Aha... ?
Jo: Nic nie rozumiesz, prawda?
F: No...
Jo: (otrzymuje SMS) Przepraszam, tylko zobaczę kto... (czyta w myślach) Każdy ma tejmnice... Twoją jest uczucie do tego chłopaka -- R
super uwielbiam te scenariusze <3
OdpowiedzUsuńJa tak samo bardzo je lubię, to są moje jedne z ulubionych :D
OdpowiedzUsuńsuper czekam na kolejny ♥♥♥
OdpowiedzUsuńŚwietny:) kiedy next?:* ps. To ja Kama1D, Trixie^^ - znów zmieniłam nazwę. Zakrzyj na mojego bloga z recenzjami i zastosuj się do instrukcjzrecenzuję twojego bloga.
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńkiedy nastepny uwielbiam to ;p
OdpowiedzUsuńwięcej ;d
OdpowiedzUsuńja chce więęęęęęęęcej !!!!!!!
OdpowiedzUsuńsupeeeeeeeeeeer kiedy next ?
OdpowiedzUsuńświetny<3 kiedy następny ?
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuń