Jo: (uśmiecha się)
J: Joy co się stało, szczerzysz zęby jak opentana...
F: Coś z babcią?
Jo: Wyszła... ze szpitala
V: (wchodzi) Ktoś dziś włamał się do mojego gabinetu... Czekam 20 sekund aż winowajca się zgłosi albo karę poniosą wszyscy, zrozumiałe?
Ed: Tak
V: ( po 15 sekundach) Nikt? Tak więc jutro kładziecie się...
Tr: (przerywa) Skąd wiedz, Victorze, że to oni się włamali? Właściwie skąd wiesz, że ktoś się włamał?
V: Przed chwilą wróciłem od dyrektora. Drzwi były otwarte, a na biurku bałagan. Na moim fotelu znalazłem to (powiedział pokazując marynarkę z logo szkoły) Więc? Gdzie winowajca? Nikt? Tak więc kara... Jutro na obiedzie podam wam ją, a teraz od 19 nikt nie wychodzi z pokoju...
Al: Co?
J: Ale jakim...
V: Może zmienię zdanie gdy winowajca się ujawni (wychodzi)
A: To nie far. Muszę iść na zakupy!
Tr: Jest za 5 siódma, gwiazdki
K.T.: Wracajmy do pokoi, bo jeszcze dojdzie do rękoczynów z jego strony...
Tr: Ze strony pana Victora
J: Nigdy nie marzyłem by usłyszeć wcześniej "A kiedy upadnie ta szpilka macie dokładnie 5 minut"
Pokój Patricii&K.T.
K: Jak układa ci się z Eddim?
P: Nie nażekam
K: A w szkole? Wyrabiasz się z pracami domowymi?
P: Tak
K: Mało mówna jesteś
P: Wiem
K: Ciekawa jesteś kto zastąpi Marę?
P: Bo ja wiem? Pewnie przyjedzie ktoś z wymiany...
Tr: (wchodzi) Patricia ktoś do ciebie...
P: (wychodzi)
Pokój Joy&Mary&Amber
A: Co ty się gapisz w ten telefon? Joy!
Jo: (myśli) Powiedzieć im, czy nie powiedzieć? Nina prosi by nie mówić... To też mogła nie być Nina tylko jakiś haker... I kto to jest ta Rodra?
A: Joy!
Jo: Co!!!
M: Wróć do żywych
Jo: Przepraszam zamyśliłam się, co mówiłaś?
A: Dlaczego ty cały czas gapisz się w ten telefon?
Jo: Znalazłam fajną gre
Hol
P: (schodzi) Ariana? Co ty tu robisz?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietne! Fajnie, że już jest kolejna część :) jestem ciekawa, kto to Ariana. Tak więc nie zostaje mi nic innego niż napisanie : "nie mogę się doczekać nexta" i "życzę weny" :*
OdpowiedzUsuń