poniedziałek, 8 października 2012

Scenariusz 37

T: Spokajnie! Z Ell na strych.
A: Uff... Nina to zakładaj tą kieckę!
N: Idę już do toalety. Będę znowu za 7minut.
A: Co najmniej 5! Za godzinę wychodzisz, a jeszcze fryzura i make up...
N: Trzeba?(wychodzi)
A: Idzie do kina na premierę "Anioła bez skrzydeł" z Fabianem, Bradem i Joy...
T: To ta nagroda?
A: Tak...
T: Nina idzie z Bradem?
A: Nie! Z Fabianem!
T: To super! Wolę na 100% Fabinę niż Braninę...
A: Branina dziwnie brzmi...
T: Wiem...
N: (wchodzi) I jak?
T&A: Łał...
N: Uznam, że to komplement...
Po jakimś czasie Nina jest gotowa. Z Joy schądzą do hol, gdzie czekają chłopcy
N: Nic nie mówcie. Amber mnie złapała.
B: To widać...
Jo: ... nawet z 2 km.
F: Czego można się spodziewać po Amber?
Jo: Chodźmy, bo się spóźnimy...
Po kinie
F: Film nawet był fajny.
N: No... Musimy robić więcej takich wyjść...
B: Macie racje...
Jo: W zupełtości macie racje... To my z Bradem wracamy do domu Anubisa, a wy?
N: My? Pewnie się przejdziemy...
F: Tak, spacer dobrze nam zrobi...
Jo&B: To do zobacznia (odchodzą)
F: Film się podobał?
N: W zupełności...
F: Nina, posłuchaj między mną a Joy wtedy nic nie było...
N: Wiem...
F: Skąd? ... Magia... Wtedy jak znalazłem Cię z Eddiem... Co tam robiłaś?
N; Dawałam mu wyniki DNA. Jesteśmy rodzeństwem, ale nikomu tego nie mów, OK?
F: OK. A my? Co z nami?
N: Możemy spróbować... (całuje Fabiana)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skomentuj, please !