Sen Fabiana
Fabian i Nina są w jakiejś restauracji.
F: Jesteś moim skarbem...
N: (zamienia się w Senkharę) Właśnie to chciałam usłyszeć... Ha,ha, ha (znika)
F: (budzi się) Co ja zrobiłem?
Przy śniadaniu
Ed: (przychodzi do jadalni) Na jakiś czas wracam do stanów.
F: Co?
Mi: Dlaczego?
Ed: Nina jest w szpitalu.
F: CO?!
Ed: Jest w śpiączce. Jadę by wspierać Sweeta.
J: To on z nią pojechał?
P: Kretynie!
E: Po co mówiłeć?
M: O co chodzi?
F: Sweet jest ojcem Niny.
Ed: Ja jestem jej przyrodnim bratem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skomentuj, please !