Szkoła. Lekcja teatralna
J.W.: W tym roku na ocenę semestralną będzie miał musical. Każdy ma wiąć udział w przesłuchaniach.
Jo: Musi być każdy?
J.W.: Każdy oprócz reżysera, on będzie wybierał obsadę.
Jo: Zgłaszam się na reżysera.
J.W.: Ktoś też chce być reżyserem ?(nikt nie podnosi ręki) Dobrze więc Joy jest reżyserem.
N: Co będziemy wystawiać?
J.W.: Myślałem nad Mamma Mią lub własnym.
A: Wolałabym własny...
J.W.: To kto go napisze?
M: Mogę spróbować...
J.W.: Ktoś chce pomóc Marze?
T: Ja mogę!
J.W.: Dobrze. Chciełbym mieć skompletowaną obsadę w przyszłym tygodniu. A i jeszcze jedno scenarzystki też nie mogą brać udział w przesłuchaniach.
Szkolny hol
R: Co zaśpiewasz?
N: Myślę, że Telephone...
R: Lady Gagi?
N: Tak, a ty?
R: Nie wiem, pomożesz?
N: Jasne! Może Stronger?
R: OK
W nocy. Sen Niny, Ell i Joy
Są w jakimś pustym pokoju. Nagle pojawia się duch (Lisa) i śię śmieje.
super
OdpowiedzUsuń