środa, 14 listopada 2012

Scenariusz 94

F: Co to jest?!
N: Ale, mamo...
MN: Sama tego nie udźwigniesz...(znika)
F: Co to było?
N: Raczej kto. To była moja mama.
F: Twoja mama jest duchem?
N: (ze złością) Lepsze to, niż jej nie znać! (odchodzi)

Przy śniadaniu
Tr: (chrząta się po kuchni)
N: (wchodzi) Gdzie są wszyscy?
Tr: Gwiazdko jest sobota. Reszta ma czas wolny. Pewnie gdzieś wyszli. Przyszykować ci naleśniki?
N: Nie... Zrobię sobie kanapki...
S: (pojawia się)
N: (wpatruje się w Senkharę)
S: (znika)

Komora
N: Jeszcze kilka tygodni temu... Byłam zwykłym człowiekiem...
S: (pojawia się) Jeszcze pare tysięcy lat temu byłam władczynią Egiptu i co ważniejsze byłam żywa...(znika)
N: Senkharo...
Ed: (podchodzi) Tu jesteś! Jarome cię szuka od godziny...
N: Idę do niego

Pokój Jaroma&Alfiego
Al: UFO!!!
N: (puka)
J: Wejść!
N: (wchodzi) Hej, podobno mnie szukałeś...
J: Ah tak... Alfie mógłbyś...
Al: Wyjść? Jasne! (wychodzi)
N: O co chodzi?
J: Janette za 3 dni wyjeżdża, więc możemy już nie udawać...
N: OK (chce wyjść, ale się odwraca) Pare dni temu jak wracaliśmy z kina powiedziałeś...
J: Tak? A... To! To ja nie wiem co we mnie wstąpiło, pewnie Senkhara czy coś...
N: Aha... To... To pa! (wychodzi)

Hol
Am: (pojawia się)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skomentuj, please !